środa, 13 lutego 2013

MAŁE PODSUMOWANIE


Jak już każdy wie Martynka jest wcześniakiem urodzonym w 25 tygodniu ciąży z wagą 750 gram.

Obecnie ma 5 lat i 5 miesięcy. Jest kochana  i jest naszym jak to określają lekarze „CHODZĄCYM CUDEM”  bo przecież  miała tylko 1% szans na przeżycie (pamiętam jak podpisywałam papiery przed zabiegiem rozdzielenia krążeń że Zuzia ma 3% szans , a Martynka 1% i to było straszne) mogła nie siedzieć , nie chodzić nie mówić ,  a przecież ona to wszystko robi. Choć ma zdiagnozowane mózgowe porażenie dziecięce z niedowładem lewostronnym, astmę i alergie na sierść psa , pleśnie i grzyby  do tego męczą    bóle nóg i to takie , że biedna nie może nieraz chodzić i strasznie płacze z bólu to i tak jest dzielna i radosna. W kwietniu tomografia więc zobaczymy o co chodzi z tą bolącą nóżką.
Martynka tak bardzo lubi chodzić do szkoły , ale ostatnio jak ma iść to się buntuje i płacze i mówi że tam trzeba chodzić i siedzieć ze skrzyżowanymi nóżkami , a ją tak bardzo bolą.

Dostałam ostatnio opinię z PPP :

·         Ogólny rozwój umysłowy na dobrym poziomie

·         Lateralizacja jednorodna prawostronna

·         Funkcje analizatora wzrokowego w trakcie kształcenia

·         Przeciętny zasób wiadomości o najbliższym otaczającym środowisku społeczno-przyrodniczym

·         Prawidłowe pojęcie liczby naturalnej w zakresie 1-10

·         Prawidłowa znajomość kolorów z podstawowej palety barw ( w końcu uczyliśmy się prawie 3 lata)

·         Brak orientacji w schemacie własnego ciała

·         Słuch fonematyczny w trakcie kształtowania

·         Obniżony poziom sprawności grafomotorycznej

·         Trudności w koncentracji uwagi

Zalecenia są dość obszerne więc pracy mamy sporo do tego doszły nam już systematyczne rehabilitacje domowe dwa razy w tygodniu z naszą kochaną ciocią Anią i  raz w tygodniu  hipoterapia. Do tego w szkole z  wychowawczynią  ma dwa razy w tygodniu kształcenie specjalne , które bardzo lubi.  Dogoterapia nam niestety odpada ze względu na alerie.

 
 
 
 
 
Martynka przyzwyczaja się do wziewów , które ma na stałe, uczy się wdechów choć jej to za bardzo nie wychodzi, jednak myślę , że po jakimś czasie się tego nauczy. Wczoraj po rehabilitacji dostała wysokiej gorączki ( 39st.) i bardzo mocny ból nóżki strasznie mocno płakała , po podaniu leku przeciwbólowego i przeciwgorączkowego zasnęła. Potem było już wszystko dobrze. Takie sytuacje zdarzają się u nas bardzo często.

Przypominamy się i prosimy o 1% podatku dla Martynki. Cały czas prowadzimy sprzedaż charytatywną na allegro , aukcje tutaj. No i oczywiście zbieramy cały czas nakrętki których nam cały czas przybywa za co bardzo dziękujemy.
 

Dzięki temu , że w tamtym roku oddaliście dla Martynki 1% podatku to mamy pieniążki na jej leczenie i rehabilitacje. Jednak nie wiemy na jak długo nam one starczą. Marzy mi się wyjazd na turnus rehabilitacyjny którego koszt to ok. 5.000zł , można na ten cel przekazać darowiznę na subkonto  w fundacji „SŁONECZKO”KLIKNIJ albo „SAWANTI"KLIKNIJ

Czekamy  aż fundacja dostanie pozwolenie z MSW na zbiórki publiczne i zbierać będziemy pieniążki na fotelik samochodowy dla Martynki na stronie sie pomaga.
W marcu składamy wniosek do NFZ na wyjazd do
sanatorium.

Teraz trochę o mojej kochanej Julci.

Niedługo kończy 10 lat. Jest kochana choć potrafi  dać w kość.Uwielbia malować. Jedno mnie cieszy , że walczy o dobre oceny w szkole, uczy się sporo choć ma większe trudności niż jej rówieśnicy i więcej musi siedzieć przy lekcjach.  Ma swoje problemy o których nie będę tu pisać bo wiem , że Ona  tego nie chce. Najważniejsze dla mnie jest to , że coraz bardziej dogaduje się z siostrą, potrafią razem spać i się super bawić choć nie codziennie, Julcia po prostu musi mieć dobry dzień.
 

4 komentarze:

  1. Moje kochane dziewczynki! :* Martynka, jak zwykle bardzo dzielna... Mam nadzieję, że niedługo się zobaczymy :) i namalujemy jakiś piękny obrazek razem z Julką :) buziaczki Słoneczka :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochabe te Twoje dziewczyny.Martynka to silna,dzielna dziewczynka,tak ja i jej mama.Oj,trzy takie silne kobitki w domu-tatus ma chyba przechlapane :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Eno.

    Mała (Duża) Martynka to kobita jak się patrzy. :)
    I do tego wszystkiego bardzo mądra.
    Super.

    Moje dziecię (wcześniak z 30tc) - też musi dostawać wziewy (na szczęście nie na stałe) - i wtedy włączam mu bajki. To nam troszkę pomaga. :)

    Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Martynko napisz co nowego u Was , a wlasciwie popros mame zeby napisala :) Skladamy tez spoznine (ale wstyd) zyczenia dla Julii! Zdrowia,radosci,mnostwa kolezanek i kolegow i spelnienia marzen tych najskrytszych i realizowania swoich zainteresowan ktorych jak obserwuje masz mnostwo :))))
    Pozdrawiamy :))

    OdpowiedzUsuń