5 urodziny zaliczamy do udanych….i to bardzo J było miło, wesoło i
sympatycznie.
Martynka chodzi z chęcią do szkoły ma już swoją ulubioną
koleżankę Zuzię. W szkole jej się podoba.
Od października zaczynamy rehabilitacje choć będzie ciężko
bo Martyna po przyjściu ze szkoły jest zmęczona i zasypia,ale jakoś mam
nadzieję że da radę.